wtorek, 10 maja 2016

Higiena jamy ustnej – czyli jak możemy zaszkodzić sobie fluorem i domowym wybielaniem zębów



http://ratynscy.pl/10-interesujacych-faktow-o-wybielaniu-zebow/
W tym temacie opiszę szkodliwe działanie obecnego w pastach do zębów fluoru oraz poruszę aspekt domowych sposobów na wybielanie zębów. Wydaję się być to temat mało kosmetyczny, jednak zdrowy i piękny uśmiech to nieodłączny i ważny element naszej urody. Dodatkowo fluor oddziałuje również na skórę, o czym dalej ;)


Wszechobecny fluor

Fluor to pierwiastek śladowy, występujący w organizmie człowieka pod postacią fluorku wapnia. Jest odpowiedzialny za twardość szkliwa zębów oraz zapobiega rozwojowi osteoporozy. Dorosły człowiek potrzebuje 3-4mg a dzieci 1-2mg fluoru.
Naturalne źródła fluoru to ziemniaki, kapusta, herbata, cebula czy fasola. W obecnych czasach z powodu skażenia środowiska obserwuje się problem z nadmiarem fluoru – dochodzi do kumulacji tego pierwiastka w układzie kostnym i skórze. Fabryki czy huty emitują do atmosfery rozpuszczalne związki fluoru, które są pobierane z gleby i powietrza przez rośliny a następnie kumulowane w liściach i owocach. Dodatkowo mięso zwierząt karmionych roślinami z wyższym stężeniem fluoru będzie zawierać niebezpieczne ilości tego pierwiastka. W niektórych krajach nadal jest prowadzona fluoryzacja wody, mająca kiedyś na celu wzmocnienie szkliwa a teraz zupełnie niepotrzebna. Dochodząc do sedna wiele past do zębów czy płukania jamy ustnej zawiera fluor. Producenci takich produktów twierdzą, że fluor zapobiega powstawaniu próchnicy. Ale nie jest to prawda. To niedobór wapnia jest powodem próchnicy, a fluor jedynie zapobiega rozprzestrzenianiu się powstałych podczas próchnicy bakterii. To wszystko sprawia, że przyjmujemy za duże ilości fluoru, który w dużych dawkach usuwa wapń z organizmu, co prowadzi do kruchości kości i szkliwa zębów oraz zaburzeń rytmu serca. Nadmiar fluoru hamuje wchłanianie magnezu odpowiedzialnego za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Dodatkowo prowadzi do fluorozy – ciężkiej choroby zębów, polegającej na pojawieniu się żółto-brunatnych przebarwień na szkliwie, kruchości zębów a w końcu ich wypadanie. Z kosmetycznego punktu widzenia zbyt duża ilość fluoru powoduje powstanie trądziku fluorkowego, pojawiającego się w okolicy brody, ust, nosa i czoła, który jest ciężki do wyleczenia oraz przedwczesnego starzenia się skóry.

Podsumowując, zachęcam do poszukiwania i używania past nie zawierających fluoru, a zapewniam, znajdziemy takie nawet w zwykłych drogeriach. Sam niedobór fluoru obecnie prawie nie występuje, dlatego nie trzeba obawiać się rozwoju próchnicy czy osłabienia szkliwa. Można natomiast obniżyć ryzyko nadmiaru fluoru, który jest szkodliwy dla naszego zdrowia.


http://royal-dental.pl/uslugi/wybielanie-zebow/

W pogoni za śnieżnobiałym uśmiechem

Wiele z nas chciałoby mieć piękny, biały uśmiech, jednak czasem sięgamy po tanie i agresywne metody, niebezpieczne dla naszego uzębienia. Poruszając temat bieli zębów przypomnę, że wiąże się ona z piciem herbaty, kawy, wina, paleniem papierosów, naturalnym odcieniem kości, wiekiem, używaniem niektórych leków oraz wspomnianym wyżej nadmiarem fluoru. Aktualnie istnieje wiele nieinwazyjnych i skutecznych sposobów wybielenia zębów w gabinecie stomatologicznym. Z powodu wysokich kosztów takich zabiegów oraz chęci szybkiego wybielenia zębów niektórzy decydują się na domowe sposoby z użyciem tanich a zarazem łatwo dostępnych produktów, które mogą nam zaszkodzić.
  • wybielanie za pomocą sody oczyszczonej – jej działanie jej porównywane do papieru ściernego, osłabia szkliwo i sprzyja powstawaniu przebarwień, jej działanie jest krótkotrwałe (soda zawarta w pastach wybielających użyta jest w dużo niższym stężeniu i zapewnia dobre rezultaty przy regularnym stosowaniu).
  • wybielanie za pomocą soli kuchennej – obniża pH w jamie ustnej tworząc kwaśne środowisko – raj dla bakterii, a więc zwiększa ryzyko próchnicy, do tego powoduje nadwrażliwość zębów i ostre kryształki osłabiają szkliwo.
  • wybielanie za pomocą węgla leczniczego – ściera on szkliwo powodując mikrouszkodzenia.
  • wybielanie za pomocą kwasu cytrynowego – powoduje demineralizację i nadwrażliwość zębów, podrażnia dziąsła (z ciekawostek zaleca się myć zęby pół godziny po zjedzeniu cytrusa, gdyż kwas z nim zawarty zmiękcza szkliwo, które jest bardziej podatne na ścieranie przy szczotkowaniu).
  • wybielanie za pomocą skórki od banana – to akurat ciekawa metoda nie ścierająca szkliwa, podobno minerały zawarte w skórce banana są odpowiedzialne za wybielanie zębów, jednak jak inne metody wymaga systematyczności, inaczej efekt przemija.

Jeśli zależy nam na zdrowym i do tego białym uśmiechu odradzam domowe sposoby. Przy delikatnych przebarwieniach, zażółceniach skuteczne będą pasty czy paski wybielające dostępne w drogeriach, aptekach. Często pomocne może być zwykłe usunięcia kamienia czy osadu nazębnego u dentysty (raz do roku refundowane ;)). Jeżeli mamy problem z widocznymi, ciemnymi przebarwieniami polecam wybrać jedną z metod stomatologicznych. Mimo wysokiej ceny długotrwale i bezpiecznie wybielimy nasze zęby.



2 komentarze:

  1. Są i też pasty bez fluoru oczywiście:) Pomoc dentysty na pewno będzie najlepszą z opcji.

    OdpowiedzUsuń